Kielce stały się motoryzacyjną stolicą Polski. W Targach Kielce trwa Dub It Tunning Festiwal. W tym roku prezentowanych jest 250 projektów tuningowanych samochodów. W trakcie imprezy można oglądać m.in. ekscytujące pokazy driftu, kaskaderskie popisy motocyklowe oraz luksusowe sportowe auta z całej Europy.
W pokazach udział bierze Katarzyna Zdyb, która od 3 lat driftuje.
– To taka dyscyplina, która polega na jeździe w kontrolowanym poślizgu, czyli jeździe bokiem. W trakcie manewrów cały czas trzeba utrzymywać pojazd w takim położeniu – informuje Katarzyna Zdyb. Jej zdaniem nie jest to tani sport, ale pojawia się w nim coraz więcej kobiet.
Ponadto festiwal jest dobrą okazją do popularyzacji driftu.
– To okazja do tego, żeby spotkać ludzi, którzy też kochają auta i pasjonują się nimi. Można zaprezentować swoje umiejętności. Największą radość sprawia jednak możliwość zobaczenie uśmiechu osoby, którą przewozimy tutaj naszymi autami – powiedziała Katarzyna Zdyb.
Grzegorz Figarski, dyrektor imprezy projektu Dub IT uważa, że ta edycja festiwalu jest najlepsza ze wszystkich wcześniej organizowanych. Na targach można zobaczyć auta, które są „legendami PRL-u”.
– Mamy rekordową liczbę ponad 40 samochodów z tego okresu. Dzięki temu każdy będzie mógł odżyć wspomnieniami z minionych lat. Oprócz tego samochody sportowe i luksusowe oraz nowości z salonów samochodowych – poinformował Grzegorz Figarski.
Do stolicy regionu świętokrzyskiego przyjechali goście m.in. z Austrii, Niemiec czy Wielkiej Brytanii. Dub It Tuning Festiwal można zwiedzać dziś do godziny 18 oraz w niedzielę od 10 do 17.