Przedłużenie umowy na kolejne trzy miesiące oraz zwiększenie dobowej stawki na izbie przyjęć w Świętokrzyskim Centrum Psychiatrii w Morawicy to efekt negocjacji dyrekcji szpitala z dyrektorem świętokrzyskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia.
Jak informowaliśmy, pracownicy lecznicy domagają się od NFZ podwyższenia kontraktu, co mogłoby spowodować wzrost ich wynagrodzeń. Chcą, by kontrakt wzrósł z 52 do 62 mln zł, co pozwoliłoby podwyższyć płace o 500 zł. Jednak, jak informuje Małgorzata Kiebzak, dyrektor świętokrzyskiego NFZ, nie ma mowy o tak dużym wzroście kontraktu dla tej lecznicy. Natomiast pracownicy wynegocjowali, że na izbie przyjęć w Morawicy dobowa stawka wzrośnie z 450 zł do tysiąca złotych, a przy ulicy Kusocińskiego z 260 złotych do 1 tysiąca złotych.
– To w skali roku da kontrakt wyższy o 732 tysiące złotych. Zapłacimy także za wszystkie nadwykonania wygenerowane w szpitalu od stycznia do końca czerwca, czyli prawie 190 tysięcy złotych. Zwiększymy również wartość dotychczasowego kontraktu proporcjonalnie na trzy miesiące – dodaje Małgorzata Kiebzak.
Jacek Musiał, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Psychiatrii ma nadzieję, że uda się wynegocjować większy kontrakt.
– Wybraliśmy na tę chwilę optymalny wariant, czyli przedłużamy umowę z NFZ o trzy miesiące. W tym czasie płatnik ogłosi konkurs i wówczas będziemy negocjować nowe stawki. W naszym szpitalu są skandalicznie niskie pensje. Wynagrodzenie 40 procent załogi nie przekracza 2 tysięcy złotych. To są zaszłości systemu, który nie pozwalał na negocjacje wyższych stawek – wyjaśnia Jacek Musiał.
W Świętokrzyskim Centrum Psychiatrii w Morawicy rocznie leczonych jest od 8 do 10 tysięcy pacjentów.