Złodzieje wysadzili dziś w nocy bankomat przy ulicy Konopnickiej na Bocianku. O godzinie 3:30 zadziałał system alarmowy w pobliskiej piekarni, który powiadomił firmę ochroniarską. Patrol, który przyjechał na miejsce zdarzenia ustalił, że to nie włamanie do piekarni, ale wybuch bankomatu. Natychmiast wezwano policję.
Janusz Domagała z firmy ochroniarskiej mówi że kilka banknotów leżało na ulicy, ale zostały zabezpieczone przez policję. Wybuch był bardzo duży i całkowicie zniszczył urządzenie które rozpadło się na części.
Jak informuje Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, na miejscu pracują policyjni technicy, którzy ustalają szczegóły związane z rabunkiem. Funkcjonariusze starają się zebrać każdy ślad, którzy przybliży nas do ustalenia kto jest odpowiedzialny za kradzież. Mundurowi przeprowadzają oględziny z udziałem technika, przesłuchują także mieszkańców osiedla oraz zabezpieczają monitoring.
Niektórzy mieszkańcy słyszeli w nocy huk i alarm. Jak mówią spoglądali przez okna ale alarm zaraz wyłączono. Nikogo nie widzieli w związku z tym uznali że nic szczególnego się nie wydarzyło.
Na razie nie wiadomo ile pieniędzy zostało skradzionych.