W Sądzie Rejonowym we Włoszczowie odbyła się kolejna rozprawa Krzysztofa S., byłego dyrektora tamtejszego szpitala. Śledczy zarzucają mężczyźnie niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podczas zawierania umów na usługi telekomunikacyjne. Ponadto, dyrektor miał wprowadzać do ewidencji lecznicy podrobione dokumenty oraz przywłaszczyć cztery telefony komórkowe o wartości ponad 12.000 zł.
Jak informuje Jan Klocek – rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach, podczas dzisiejszej rozprawy zeznania złożyli główna księgowa i były zastępca dyrektora. – Świadkowie wypowiadali się na temat obiegu dokumentów w firmie. Najogólniej mówiąc, wynikało z nich, że nie zawsze procedury były dochowywane. Kolejna rozprawa odbędzie się we wtorek – powiedział.
Podczas pierwszej rozprawy, która odbyła się w czwartek, wyjaśnienia przed sądem złożył oskarżony. Mężczyzna stanowczo zaprzecza zarzutom stawianym przez prokuraturę. W sprawie oskarżone były jeszcze dwie inne osoby, jednak ich wątki zostały wyłączone do oddzielnych postępowań. Przedstawicielce operatora telekomunikacyjnego – Izabeli S., zarzucono popełnienie 18 przestępstw, polegających na podrabianiu dokumentów związanych z umowami i oszustwach na szkodę szpitala we Włoszczowie oraz operatora sieci telefonii komórkowej. Natomiast Beacie T. zarzucono przywłaszczenie powierzonego telefonu komórkowego o wartości ponad 600 złotych. Kobiety przyznały się do winy.
Do wszystkich zarzucanych czynów doszło w latach 2014-2015. Podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.