Związkowcy ze Świętokrzyskiego Centrum Psychiatrii w Morawicy domagają się zwiększenia kontraktu lecznicy z NFZ. Ich zdaniem, pozwoliłoby to na podniesienie pensji w szpitalu. Jak twierdzą, płace nie wzrosły tam od dziesięciu lat.
Przed oddziałem NFZ w Kielcach pikietuje ponad 100 osób. Karolina Górczyńska- Kwapisz ze Związku Zawodowego Pracowników Świętokrzyskiego Centrum Psychiatrii zaznaczyła, że sytuacja w lecznicy jest fatalna. – Od 1 stycznia, po wzroście najniższego wynagrodzenia, 270 pracowników dostało dodatki, które mają pomóc spełnić ustawowe wymogi. Niektórzy zarabiają 1 200 złotych podstawowej pensji – informuje.
Według Karoliny Górczyńskiej- Kwapisz, w najgorszej sytuacji są pielęgniarki, psychologowie i statystycy medyczni. – To osoby, które chcą pracować, a nie mają za co – alarmuje.
Dyrektor szpitala- Jacek Musiał przyznaje, że placówka ma problemy finansowe, które wynikają m.in. z modernizacji szpitala. – Zrealizowaliśmy program dostosowawczy i zmodernizowaliśmy cały szpital. Trudno znaleźć w Polsce drugą lecznicę psychiatryczną, z takimi warunkami sanitarnymi- podkreśla. Dyrektor powiedział, że w szpitalu pracuje minimalna dopuszczalna obsada i nie można nikogo zwolnić, ponieważ będzie to zagrażało pacjentom.
Dyrektor Świętokrzyskiego Oddziału NFZ- Małgorzata Kiebzak zaznaczyła, że są dwa sposoby wyjścia z patowej sytuacji. – Pierwsze to zwiększenie wyceny tzw. punktu medycznego, a drugi to wygenerowanie tzw. nadwykonań. Za pierwsze półrocze, to około 190 tysięcy złotych i taka kwota trafi do szpitala – powiedziała dyrektor świętokrzyskiego NFZ. Małgorzata Kiebzak podkreśla, że kontrakt z lecznicą w kilku ostatnich latach wzrósł o 5 milionów złotych. Na pierwsze półrocze szpital otrzymał ponad 26 milionów złotych. Stanowisko NFZ pozostanie niezmienione i Centrum Psychiatrii nie dostanie więcej pieniędzy. – Od strony prawnej, dyrektor nie może zmieniać ceny za punkt w trakcie trwania okresu rozliczeniowego. Pozostaje tylko jedna droga, czyli rozwiązanie umowy, która będzie kontynuowana przez dwa miesiące i ogłoszenie nowego konkursu – poinformowała Małgorzata Kiebzak.
W Świętokrzyskim Centrum Psychiatrii pracuje około 900 osób. Umowa między stronami prawdopodobnie nie zostanie dziś podpisana.