Budowa Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Promniku oficjalnie zakończona. Zakład otrzymał pozwolenia na użytkowanie we wrześniu ubiegłego roku, ale nadal trwało m.in. kompletowanie wyposażenia i zestrajenie linii technologicznych. Inwestycja została już rozliczona. Zakład osiągnął także pełną zdolność produkcyjną- informuje Henryk Ławniczek, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami.
Budowa kosztowała około 250 milionów złotych. Z tego 160 milionów pochodziło z dotacji unijnej, 64 milion złotych to pożyczka z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Pozostała kwota to wkład własny spółki. W Promniku skorzystano z najnowszych rozwiązań, sprawdzonych nie tylko w naszym kraju, ale również w Europie. Jest tam m.in. nowoczesna sortownia, która działała w oparciu o separatory optyczne. Są to urządzenia, które potrafią oddzielić np. papier i tworzywa sztuczne. Ponadto odpady biodegradowlane będą poddawane fermentacji metanowej.
Podstawową działalnością zakładu jest wydzielenie surowców wtórnych, które również są sprzedawane.
Wojciech Lubawski, prezydent Kielc powiedział, że do tej pory śmieci składowano. Teraz będą przetwarzane, co przyniesie korzyści dla środowiska i mieszkańców. Zaznaczył, że zarówno ta inwestycja, jak i wybudowanie nowoczesnej oczyszczalni ścieków w Sitkówce – Nowinach, a także dziesiątki kilometrów kanalizacji powodują, że Kielce są czystym miastem.
Mariusz Ściana, zastępca burmistrza Chmielnika również zwrócił uwagę na aspekt ekologiczny inwestycji. Śmieci będą bowiem przetwarzane na surowce wtórne, które są ponownie wykorzystywane w gospodarce. Z kolei Zbigniew Piątek- wójt gminy Piekoszów zwraca uwagę, że nowoczesny zakład nie będzie uciążliwy dla mieszkańców. Wcześniejsze problemy związane były przede wszystkim z terenami, na których składowano śmieci. Teraz ich juz nie będzie.
Zakład w Promniku będzie obsługiwał Kielce i 17 gmin powiatu kieleckiego.