Na „Orliku” na kieleckim osiedlu Barwinek rozegrano finałowe mecze Mini Młodzieżowych Mistrzostw Europy. Drużyny rywalizowały w dwóch kategoriach wiekowych. – Rozgrywki były zorganizowane na wzór UEFA EURO U21, którego Kielce są jednym z miast – gospodarzy – powiedział pomysłodawca turnieju Wojciech Jagodziński z Profesjonalnej Akademii Młodych Adeptów Futbolu.
W finale rocznika 2007 – 2008 Polska (SP 25) przegrała 1:6 z Anglią (SP 28). – Wiedzieliśmy, że jesteśmy lepsi, ale nie lekceważyliśmy rywali. Nie wiedzieliśmy czego się po nich spodziewać. Pokazaliśmy jednak klasę.
Graliśmy jako Anglia, ale na czwartkowym meczu w Kielcach będziemy ściskać kciuki oczywiście za Polskę. „Biało – czerwoni” mają szansę wygrać, ale Anglicy to bardzo dobra drużyna – powiedział Igor Kryczka z SP 28.
– Zdecydowanie zabrakło techniki. Wszyscy chcieli strzelać gole, a przecież trzeba też podawać. Z drugiej strony przeciwnik był jednak lepszy. Wybieram się na mecz Polska – Anglia na stadion przy ulicy Ściegiennego. Jeśli nasza reprezentacja zagra naprawdę dobrze, będzie grać zespołowo i stwarzać sobie sytuacje podbramkowe, to może wygrać – stwierdził Michał Kosowicz z SP 25.
W finale rocznika 2005 – 2006 Czechy (SP 22) przegrały 4:7 z Portugalią (SP 32). – Ten turniej zorganizowany był także z myślą o Święcie Kielc, dlatego uroczyste wręczenie nagród odbędzie się w sobotę w samo południe na Rynku – dodał Wojciech Jagodziński.