Kontrakt Polsko – Amerykańskich Klinik Serca nie zostanie przeniesiony na rzecz Szpitala Powiatowego w Skarżysku – Kamiennej. Grzegorz Dzik, dyrektor starachowickiej kliniki informuje, że obie strony nie zdążyły dopełnić wymogów formalnych, dotyczących wpisania oddziału kardiologicznego, który miał powstać w Skarżysku do rejestru wojewody świętokrzyskiego. To z kolei niezbędne, by można było dokonać cesji kontraktu.
Dyrektor dodaje, że wpis w rejestrze pojawił się w tym tygodniu, a uprawomocni się 4 lipca. To z kolei, uniemożliwia dyrektorowi szpitala w Skarżysku – Kamiennej złożenie do Narodowego Funduszu Zdrowia wniosku o cesję kontraktu. – Aby nasz wniosek mógł być rozpatrzony i skutkował wejściem szpitala w Skarżysku – Kamiennej do tworzonej sieci szpitali, wraz z nami jako podwykonawcą, fundusz powinien do 23 czerwca wyrazić zgodę na cesję, a mamy za mało czasu. Skarżyska lecznica znajdzie się oczywiście w sieci, ale w tej sytuacji kontrakt PAKS, opiewający na 24 mln zł nie byłby zaliczony – wyjaśnia Grzegorz Dzik. Umowa PAKS z narodowym Funduszem Zdrowia obowiązuje do 30 września. Jeżeli kliniki nie będą miały finansowania z funduszu, zostaną zamknięte.
Dyrektor Grzegorz Dzik twierdzi, że 13 czerwca otrzymał informację od pracownika urzędu wojewódzkiego, iż procedura rejestracji i nadania numeru oddziałowi kardiologicznemu zakończyła się pozytywnie, ale po kilku godzinach dowiedział się, że została zmieniona.
Rzecznik wojewody świętokrzyskiego- Diana Głownia w mailu wysłanym do naszej rozgłośni tłumaczy, że wniosek o wpisanie oddziału kardiologicznego do rejestru podmiotów leczniczych, został zwrócony do szpitala w Skarżysku, ponieważ zarząd placówki musi dostosować termin rozpoczęcia działalności oddziału, do daty wejścia w życie zmian w statucie szpitala. Ma to nastąpić 3 lipca.
Polsko – Amerykańskie Kliniki Serca ze Starachowic będą czekać na ogłoszenie przez NFZ konkursu na świadczenia kardiologiczne. Jednak, jak informuje Małgorzata Kiebzak, dyrektor świętokrzyskiego oddziału funduszu, na razie nie wiadomo, czy takie postępowanie w ogóle zostanie ogłoszone. – Będzie to uzależnione od wolnych środków posiadanych przez nasz oddział funduszu. W pierwszej kolejności musimy zabezpieczyć wszystkie placówki, które wchodzą do tzw. sieci szpitali. Następnie będziemy musieli przeanalizować mapę potrzeb zdrowotnych i zabezpieczenie świadczeń w tym zakresie – wyjaśnia Małgorzata Kiebzak.
W Świętokrzyskiem, oddziały kardiologiczne funkcjonują w szpitalach: w Kielcach, Starachowicach, Ostrowcu Świętokrzyskim, Sandomierzu, Pińczowie i Końskich.