Reprezentacja Hiszpanii wygrała w Gdyni z Portugalią 3:1 (1:0) w drugim meczu grupy B piłkarskich mistrzostw Europy do lat 21 i zapewniła sobie awans do półfinału. W pierwszym wtorkowym spotkaniu tej grupy Serbia zremisowała w Bydgoszczy z Macedonią 2:2 (1:0).
W Gdyni zmierzyły się drużyny, które w sobotę wygrały swoje pierwsze spotkania. Hiszpania po trzech golach Marco Asensio oraz trafieniach Saula Nigueza i Gerarda Deulofeu z rzutu karnego rozgromiła 5:0 Macedonię, a wicemistrzowie Starego Kontynentu sprzed dwóch lat pokonali w Bydgoszczy 2:0 Serbię. Bramki dla podopiecznych Rui Jorge zdobyli Goncalo Guedes i Bruno Fernandes.
W pierwszym wtorkowym meczu grupy B Serbia zremisowała w Bydgoszczy z Macedonią 2:2 i wiadomo było, że zwycięzca spotkania w Gdyni zapewni sobie awans do półfinału. Derby Półwyspu Iberyjskiego zakończyły się triumfem Hiszpanów 3:1, którzy tym samym, jako pierwszy uczestnik mistrzostw, zapewnili sobie awans do półfinału. Było to bardzo dobre spotkanie obfitujące w wiele efektownych zagrań, a jego ozdobą były piękne bramki.
Pierwsi na prowadzenie mogli wyjść Portugalczycy, ale w 11. minucie Daniel Podence trafił z 20 metrów w słupek. Kilka razy z prawy strony groźniej dośrodkowywał również Joao Cancelo. Wicemistrzowie Europy mieli w pierwszej połowie wyraźną przewagę w polu, ale Hiszpanie byli zdecydowanie groźniejsi w ataku.
W 21. minucie znakomitą akcją popisał się Saul Niguez, który podobnie jak w konfrontacji z Macedonią otworzył wynik meczu. Tym razem pomocnik Atletico Madryt minął pięciu rywali, a po jego strzale piłka odbiła się jeszcze od Egdara Ie i zmyliła Bruno Varelę.
Bliscy podwyższenia wyniku byli Hiszpanie pod koniec pierwszej połowy. W 37. minucie Hector Bellerin przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem rywali, a trzy minuty później po podaniu Marco Asensio tuż obok słupka uderzył Sandro Ramirez.
Sporych emocji dostarczył także początek drugiej połowy. W 47. minucie Kepa Arrizabalaga z trudem obronił uderzenie Fernandesa, a za chwilę Podence odebrał piłkę Jorge Mere, ale posłał ją obok słupka. W rewanżu Portugalię od straty drugiego gola uratował Ie, który po strzale Asensio wybił piłkę z linii bramkowej.
W 64. minucie Hiszpanie przeprowadzili znakomitą kontrę, w finale której Gerard Deulofeu zagrał z prawej strony do Ramireza, a napastnik Malagi świetnym technicznym uderzeniem pokonał Varelę.
Portugalczycy cały czas walczyli o zmianę niekorzystnego wyniku i w 77. minucie wprowadzony w drugiej połowie Bruma przepięknym wolejem z 25 metrów zdobył kontaktowego gola. W końcówce podopieczni trenera Jorge zamknęli Hiszpanów w ich polu karnym, ale nie zdołali doprowadzić do wyrównania.
Tymczasem w doliczonym czasie inny rezerwowy Inaki Williams po kontrze po raz trzeci pokonał bramkarza Portugalii. Po golu zawodnika Athletic Bilbao arbiter zakończył spotkanie.
Hiszpania – Portugalia 3:1 (1:0).
Bramki: 1:0 Saul Niguez (21), 2:0 Sandro Ramirez (64), 2:1 Bruma (77), 3:1 Inaki Williams (90+3).
Żółte kartki – Hiszpania: Dani Ceballos. Portugalia: Ruben Neves, Bruno Fernandes, Goncalo Paciencia, Ruben Semedo.
Sędzia: Tobias Stieler (Niemiec). Widzów: 13 862.