Główny obiekt UEFA EURO U21, stadion Kraków przy ulicy Józefa Kałuży, najdłużej czekał na swój mecz. W niedzielę o godz. 20:45 Włosi, uznawani z jednego z największych faworytów turnieju zmierzą się z Duńczykami, którzy dwa lata temu na turnieju w Czechach dotarli do półfinału.
Włosi przywieźli do Krakowa naprawdę mocną ekipę i chcą, po trzynastu latach przerwy, wywalczyć mistrzowski tytuł. Stadion Cracovii jest dla nich szczęśliwy, bo 24 marca pokonali tutaj 2:1 reprezentację Polski.
Ponadto na tym obiekcie pięć lat temu, podczas EURO 2012, trenowała pierwsza reprezentacja Italii, która wywalczyła srebrny medal.
Trener Luigi Di Biagio prowadzi reprezentację młodzieżową od 2013 roku i nie ma wątpliwości, że obecna kadra jest najmocniejsza od kilku lat.
Jej największą gwiazda jest bramkarz AC Milan – Gianluigi Donnarumma. Ten 18-latek uznawany jest z najbardziej utalentowanego bramkarza na świecie, a po ostatnim fiasku negocjacji kontraktowych ze swoim klubem stał się transferowym celem Realu Madryt i Juventusu Turyn.
O sile ofensywne zespołu stanowić z pewnością będą Demenico Berardi z Sassuolo i Federico Bernardeschi z Fiorentiny.
Włosi zmierzyli się z z Danią w listopadzie ubiegłego roku.
Spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem, co świadczy o tym, że obydwa zespoły prezentują wyrównany poziom.
Duńczycy, choć na turniej do Polski nie zabrali wszystkich najlepszych piłkarzy, na pewno będą dla Włochów wymagającym rywalem. W eliminacjach drużyna prowadzona przez Nielsa Frederiksena, nie poniosła porażki wygrywając dziewięć z dziesięciu meczów.
Duńscy kibice najbardziej liczą na napastnika Marcusa Ingvartsena z Nordsjaelland, ktory został królem strzelców duńskiej ekstraklasy.
– Wiem, że Włochy to bardzo mocny zespół, mają bardzo dobrych piłkarzy. Znamy ich bardzo dobrze, wiemy jak grają, ale mamy wiarę we własne umiejętności, jesteśmy dobrze przygotowani i liczymy, że w niedzielę wieczorem wszystko ułoży się dla nas dobrze – powiedział trener Frederiksen.