Reprezentacje Portugalii i Serbii rozpoczną w sobotę w Bydgoszczy rywalizację grupy B UEFA EURO U21. Obaj szkoleniowcy wierzą w siłę swoich zespołów, ale podkreślają także klasę rywala. Każdy z nich chciałby mecz zakończyć wygraną.
Szkoleniowiec Portugalii Rui Jorge ma w składzie siedmiu piłkarzy, którzy grali już w mistrzostwach Europy, dla pozostałej szesnastki będzie to debiut na takiej imprezie. Trener jest jednak spokojny o ich przygotowanie i umiejętności.
– To, że większość z moich zawodników nie grała jeszcze na takim turnieju jak mistrzostwa Europy nic nie oznacza. Każdy, kto znalazł się w tej kadrze ma wystarczające doświadczenie, by tu być. Wielu z nich gra w różnych ligach, gdzie także nie jest łatwo. Są więc bardzo dobrze przygotowani, by zagrać w tym turnieju – powiedział.
– Wiemy, że czeka nas trudny pojedynek z naprawdę silną drużyną, która posiada świetnie technicznie grających piłkarzy. Oba zespoły są silne, groźne i grają bardzo ofensywnie. To na pewno będzie bardzo ciekawy mecz, w którym z pewnością zobaczymy gole – dodał Rui Jorge.
Szkoleniowiec Serbów Nenad Lalatovic najbardziej obawia się napastników Portugalii, ale zaznaczył, że przyjechał do Polski by wygrywać.
– Jesteśmy dumni, że możemy zagrać w tym turnieju i damy z siebie wszystko. Wiemy, że Portugalscy napastnicy indywidualnie są groźni i szybcy i to jest nasza największa obawa. Ale nigdy nie gram na remis. Mamy swoją strategię, ale oczywiście nie zdradzę jej teraz – powiedział.
Rozpoczynające zmagania w grupie B spotkanie Portugalia – Serbia rozegrane zostanie w sobotę, 17 czerwca na stadionie im. Zdzisława Krzyszkowiaka w Bydgoszczy. Pierwszy gwizdek rozlegnie się o godz. 18.00.