Przez kilka godzin sparaliżowana była praca kieleckiego dworca PKP. Policja ewakuowała pasażerów ponieważ w hali dworcowej znaleziono pozostawioną torbę.
Funkcjonariusze wyprowadzili podróżnych na zewnątrz i zamknęli dworzec oraz pierwszy peron. Pociągi były przyjmowane na drugim i trzecim peronie. W torbie nie znaleziono materiałów wybuchowych. Pakunek został dokładnie sprawdzony przez funkcjonariuszy i specjalnie szkolonego psa.
Jak dodaje Karol Macek, rzecznik policji w Kielcach, policjanci zatrzymali także mężczyznę, który zostawił pakunek w hali dworcowej. Wobec 26-latka będzie teraz prowadzone postępowanie w sprawie nieumyślnego wywołania akcji ratunkowej.
Hala dworcowa i perony są już dostępne dla pasażerów.