Spółka Michalczewski, która zaproponowała niższą cenę w przetargu na obsługę komunikacyjną Kielc, ma dziesięć dni roboczych ma na dostarczenie dokumentacji uzupełniającej, której zabrakło w ofercie. Zbigniew Michnicki z Zarządu Transportu Miejskiego w Kielcach poinformował, że znajdą się tam najważniejsze założenia dotyczące m.in. tego, gdzie spółka zamierza zlokalizować bazę.
Prezes zarządu spółki Michalczewski Aleksandra Michalczewska – Kucharska poinformowała, że dokumentacja jest już gotowa a przedstawiciel firmy przekaże dokumenty już we wtorek. Jak dodała firma będzie dysponować bazą na terenie Kielc, ma wytypowane miejsce na ten cel, na razie nie zdradzi jednak, gdzie się ona znajdzie. Co ciekawe liczy, iż w tej materii uda się również współpracować z kieleckim MPK – Będziemy dysponować bazą na terenie Kielc na razie jest za wcześnie aby powiedzieć, o które miejsce chodzi. Jesteśmy w tym zakresie otwarci na współpracę z MPK. – powiedziała prezes. Zapewniła, że firma może zapewnić zatrudnienie osobom, które straciłyby pracę w MPK.
Tymczasem takiej współpracy nie przewiduje Elżbieta Śreniawska, prezes MPK Kielce. – Proszę pamiętać o tym, że pracownicy są również udziałowcami spółki. Są zaniepokojeni całą sytuacją, dlatego dzisiaj podczas oficjalnego spotkania zadeklarowali, że będą do końca walczyć o przedsiębiorstwo i swoje miejsca pracy.
Firma, która zwycięży w przetargu, będzie wozić pasażerów w Kielcach oraz w dziewięciu ościennych gminach przez 10 najbliższych lat. Musi mieć 123 autobusy, w tym 31 przegubowych, które mają średnio osiem lat, 350 kierowców i zajezdnię na terenie Kielc. Ma obsługiwać także 25 autobusów hybrydowych, które w tym roku kupi miasto.