– Mamy na tyle silny zespół, że staniemy na wysokości zadania – stwierdził obrońca reprezentacji Polski i Cracovii Paweł Jaroszyński, pytany o presję ciążącą na drużynie Marcina Dorny, przed rozpoczynającymi się w piątek 16.czerwca, młodzieżowymi mistrzostwami Europy w piłce nożnej.
Turniej odbędzie się w sześciu miastach: Kielcach, Lublinie, Krakowie, Bydgoszczy, Gdyni i Tychach. Mecze fazy grupowej „biało – czerwoni” będą rozgrywać na „Kolporter Arenie” i „Arenie Lublin”. Przeciwnikami Polaków będą Słowacy, Szwedzi i Anglicy.
Gospodarze mistrzostw zawsze zaliczani są do grona faworytów. Nie inaczej jest także i teraz, a kibice liczą co najmniej na wyjście grupy.
– Podołamy temu zadaniu. Stanowimy silny kolektyw i pokuszę się o takie stwierdzenie, że możemy sprawić niespodziankę. Mamy doświadczony zespół złożony z ligowców, którzy mają za sobą wiele meczów w ekstraklasie. Nie uważam także, że nie stać nas na podjęcie walki choćby z zawodnikami z Premier League – dodał Paweł Jaroszyński.
Reprezentacja Polski ze Słowacją (16.06) i Szwecją (19.06) spotka się w Lublinie. Trzeci, być może decydujący o awansie do półfinału mecz z Anglią, odbędzie się w czwartek 22.czerwca o godzinie 20.45 na „Kolporter Arenie” w Kielcach.