Suchedniowskie Szkoły Korpusu Kadetów będą ściśle współpracować z tamtejszym związkiem strzeleckim „Strzelec”. Jak informuje Sławomir Florczak, dyrektor placówki w ramach porozumienia podjęte zostaną próby sprowadzenia do Suchedniowa rodziny repatriantów ze wschodu.
Senator PiS, Jarosław Rusiecki podkreślił, że powinniśmy się troszczyć o rodaków, którzy zostali na wschodzie i zapraszać ich do naszego kraju. – To zadanie osób rządzących oraz obywateli – dodał przewodniczący senackiej Komisji Obrony Narodowej. Przypomniał także o obowiązującej ustawie repatriacyjnej wprowadzonej przez premier Beatę Szydło i podpisanej przez prezydenta Andrzeja Dudę.
Zawarcie współpracy odbyło się podczas obchodzonego w Suchedniowie Święta Kadeta oraz 75. rocznicę utworzenia przez generała Władysława Andersa Junackiej Szkoły Kadetów. W uroczystościach wziął udział Wacław Tadeusz Gąsiorowski, jeden z najstarszych żyjących kadetów, który ukończył placówkę, podkreślił, że Polska powinna mieć szkoły, które będą kształciły młodzież w duchu męstwa oraz dzielności. Pochwalił także działalność Suchedniowskich Szkół Korpusu Kadetów, które działają od zeszłego roku. Uczy się tam obecnie 19 osób, zarówno dziewcząt, jak i chłopców.
W uroczystościach wzięli udział kombatanci, strzelcy, strażacy, przedstawiciele służby więziennej oraz pracownicy Skarżyskiego Muzeum Orła Białego, a także uczniowie suchedniowskich szkół i mieszkańcy.