Odwołania nie poskutkowały, czujniki czadu ostatecznie trafią do kielczan. Jak informowaliśmy, na antenie Radia Kielce przedłużające się postępowanie przetargowe dotyczące zakupu 17 tys. czujników czadu trafiło na sądową wokandę.
Początkowo z wynikiem ogłoszonego 17 stycznia przetargu nie zgodził się jeden z przedsiębiorców, którego oferta została odrzucona. Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, czyli zamawiający wybrał wówczas najkorzystniejszą ofertę, pod względem ceny. Jeden z oferentów, którego propozycji nie uwzględniono odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej, która przyznała rację urzędnikom. Później z decyzją Izby nie zgodził się Prezes Zamówień Publicznych i skierował sprawę do sądu.
Marek Scelina, dyrektor MOPR poinformował, że ostatecznie sąd ponownie przyznał racje urzędnikom, dlatego przetarg może zostać rozstrzygnięty. W ciągu najbliższych dni umowa z wykonawcą zostanie podpisana.
Dyrektor dodał, że tym razem zmieni się forma dostarczania czujników. To wykonawca będzie miał za zadanie przekazanie urządzeń mieszkańcom. – Ma to usprawnić całą procedurę. Wcześniej w rozdysponowywanie czujników zaangażowane musiały być MOPR, poszczególne spółdzielnie i straż miejska. Teraz ma to się odbywać szybciej. Na razie nie wiadomo od kiedy- dodał.
Zakup czujników odbywa się w ramach programu „Stop dla czadu” realizowanego przez Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. W ubiegłym roku zakupiono 10 tysięcy czujników czadu. W tym roku zamówienie dotyczy 17 tysięcy urządzeń.