– Rząd wydał pozytywne stanowisko w sprawie zakazu handlu w niedzielę i nie widzę powodu, by to zmieniać – powiedział na antenie Radia Kielce Przewodniczący Regionu Świętokrzyskiego NSZZ Solidarność Waldemar Bartosz w odniesieniu do inicjatywy Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, który proponuje, by sklepy w niedzielę mogły być czynne do godziny 13.00.
Waldemar Bartosz przypomniał, że ograniczenie handlu w niedzielę to inicjatywa pracowników handlu, szczególnie tych ze sklepach wielkopowierzchniowych. – To oni wystąpili z wnioskiem do związków zawodowych, by choć jeden dzień – w niedzielę – mieć kontakt z rodzinami. Zdaniem pracowników oddanie dnia wolnego w innym terminie nie zrekompensuje braku możliwości spędzenia czasu z rodziną – stwierdził związkowiec.
Waldemar Bartosz zauważył, ze zawód handlowca nie należy do zajęć koniecznych. Nie są to służby ratownicze, opieka medyczna czy nawet stacje benzynowe. Zakupy można zrobić przez pozostałe 6 dni w tygodniu.
Przewodniczący świętokrzyskiej Solidarności komentując propozycję Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębiorczości i Patriotyzmu Ekonomicznego, by sklepy w niedzielę mogły być czynne do godziny 13:00, stwierdził, że zatrudnieni nigdy nie kończą pracy wraz z opuszczeniem sklepu przez ostatniego klienta. Do ich obowiązków należy jeszcze posprzątanie pomieszczeń i przygotowanie sklepu na dzień następny. W konsekwencji wychodzą z pracy 2 godziny później, co oznacza, że praktycznie nie ma mowy o spędzeniu czasu w gronie rodziny.
Waldemar Bartosz wyraził nadzieję, że posłowie pracując nad przepisami, będą myśleć kategoriami ogólnospołecznymi i że podejmą decyzję właściwą, czyli uwolnią niedziele od handlu.