Dzisiaj w programie „Na Każdą Pogodę” rozmawialiśmy o… długach oraz rejestrach dłużników.
– W Polsce nie ma jednego, centralnego Biura Informacji Gospodarczej. Od 2010 roku działa pięć takich biur, które prowadzą odrębną listę dłużników – powiedziała w „Na każdą pogodę” mecenas Katarzyna Szewczyk. Adwokat wyjaśniła, że na listę dłużników można trafić mając zaległość w wysokości 200 złotych. Do kwoty tej wliczone są również odsetki. Informacje dotyczące długów przechowywane są w bazach BIG do momentu, kiedy wierzyciel zawiadomi nie zawiadomi om spłacie zaległości. Zgodnie z prawem taka informacja od wierzyciela musi być przekazana w ciągu 14 dni i wtedy wpis jest usuwany. Jak tłumaczyła mecenas Katarzyna Szewczyk jest jeszcze drugi rodzaj dłużników, którzy trafiają do „rejestru dłużników niewypłacalnych”. W tym przypadku wpisy podlegają wykreśleniu z urzędu po upływie 10 lat.