Około godziny 14 rozpocznie się operacja wwiezienia na Górę Brusznia w Kielcach krzyża powstańczego. Na czwartek natomiast zaplanowano jego montaż. Aby ułatwić montaż i transport został on podzielony na trzy części- informuje Wiktor Adach, dyrektor z Mostostalu Kielce SA, który wykonał krzyż.
Krzyż będzie miał 28 metrów wysokości, 7 metrów rozpiętości i średnicę 40 centymetrów. Całość waży około 8 ton. Monument ma upamiętniać Powstańców Styczniowych, którzy w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 przegrupowywali się w tamtym miejscu, planując atak na stacjonujący w Kielcach oddział Rosjan.
Krzyż jest wykonany z ocynkowanej stali. Ma to uchronić go przed warunkami atmosferycznymi. W ramach inwestycji wybudowano nowy postument. Dodatkowo zamontowana zostanie instalacja odgromowa i oświetlenie.
Wcześniej czterokrotnie wznoszono krzyże w tym miejscu, pierwszy miał charakter prowizoryczny, dwa następne rozpadły się na skutek zniszczenia spowodowanego upływem czasu, a czwarty przewróciła wichura. Ostatni monument został ustawiony w 2007 roku i również wymagał wymiany. Podczas jego demontażu została odnaleziona butelka, a której znajdowała się kartka papieru z datą 12 maja 1937 roku. Reszta napisu nie była widoczna. Witold Borowiec kielecki radny przekazał ją do Muzeum Historii Kielc.
Pomysł budowy krzyża był jednym ze zwycięskich projektów budżetu obywatelskiego w ubiegłym roku.