Zakończyła się większość konkursów na dyrektorów kieleckich szkół. W tym roku miasto musi przeprowadzić około 40 takich postępowań. W większości przypadków nowymi szefami placówek zostały osoby, które już nimi kierowały.
Jak mówi jednak Andrzej Sygut, zastępca prezydenta Kielc, w kilku przypadkach dyrektora nie udało się wybrać, bowiem żaden z kandydatów nie zdobył większości głosów komisji konkursowej.
– Były trzy takie przypadki. Nie rozstrzygnięto konkursu na stanowisko dyrektora Zespołu Szkół Elektrycznych, w Szkole Podstawowej nr 12 przy ulicy Wspólnej oraz w Zespole Szkół nr 11 przy ulicy Łanowej. W tych placówkach dyrektorów do końca sierpnia powoła prezydent Wojciech Lubawski. Oczywiście, po wcześniejszych konsultacjach z kuratorem oświaty oraz gronem pedagogicznym – zapowiada zastępca prezydenta Kielc.
Andrzej Sygut przyznaje, że bardzo dobrze ocenia Aleksandrę Szulc, dotychczasową dyrektor Zespołu Szkół Elektrycznych, dlatego brak rozstrzygnięcia konkursu go zaskoczył. Nie wyklucza, że to ona będzie osobą, którą prezydent Wojciech Lubawski wytypuje na dyrektora „Elektryka”, ale podkreśla, że nie jest to jeszcze przesądzone.
W Kielcach szykuje się też kilka ciekawych roszad. Dorota Szpaderska, dotychczasowa dyrektor Gimnazjum nr 3, od września będzie kierować Szkołą Podstawową Integracyjną nr 11 przy ulicy Jasnej. Zmiana podyktowana jest tym, że Gimnazjum nr 3 od września będzie wygaszane, a obecna dyrektor SP nr 11 przechodzi na emeryturę. Na emeryturę wybiera się również Dariusz Florin, dyrektor Zespołu Szkół Ekonomicznych im. Mikołaja Kopernika. Zastąpi go Piotr Sowiński, obecnie zastępca dyrektora Zespołu Szkół Przemysłu Spożywczego, a wcześniej dyrektor wygaszonego Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 14 przy ulicy Nowaka-Jeziorańskiego.
W sierpniu rozstrzygnie się czy Lidia Witkowska będzie dalej kierować Szkołą Podstawową nr 28. Jak mówi Andrzej Sygut, jest to jedna z najlepszych podstawówek w Kielcach, ale od września ma zostać przekształcona w zespół placówek oświatowych.
– Pani dyrektor Witkowska kieruje również mieszczącym się przy szkole schroniskiem młodzieżowym. Jednak zmieniły się przepisy i jedna osoba nie może łączyć dwóch funkcji kierowniczych, dlatego chcemy tam stworzyć zespół placówek i musimy wybrać dyrektora nowej jednostki – tłumaczy Andrzej Sygut.
Warunkiem by nowi dyrektorzy placówek oświatowych zaczęli pełnić swoją funkcję jest zgoda Kazimierza Mądzika, świętokrzyskiego kuratora oświaty.