Wyścig na miotłach, dojenie krowy na czas, czy toczenie fajerki, to tylko niektóre zabawy, jakie czekają na odwiedzających Park Etnograficzny w Tokarni, gdzie odbywa się „XII Świętokrzyski Jarmark Agroturystyczny”. W imprezie bierze udział kilkadziesiąt kół gospodyń wiejskich, rękodzielnicy oraz zespoły ludowe.
Jarmark, to doskonała okazja, by spróbować regionalnych potraw – pierogów z mięsem, kapusty z grochem, pieczonego karczku, czy słodkich wypieków. Na stoiskach można także kupić miody z różnych pasiek.
Jak przyznaje pan Marcin z Gospodarstwa Pasiecznego z Krosna, w tym roku aura nie sprzyjała pszczołom. – Wiele pszczół padło z głodu. Wiosna przyszła w tym roku w miarę szybko, ale w okresie kiedy kwitnie rzepak, przyszły także przymrozki i deszcze. Rolnicy również często opryskują rzepak sztucznymi nawozami, co spowodowało padnięcie wielu pszczół – wyjaśnia pan Marcin.
Podczas jarmarku można także skosztować serów. Mateusz Łukasik z gospodarstwa agroturystycznego w Strzałkowie, w powiecie buskim przyznaje, że coraz więcej osób docenia swojskie wyroby i żywność ekologiczną.
Także dla dzieci nie brakuje atrakcji. Najmłodsi swoich sił mogą spróbować w bilardzie nożnym, czy w toczeniu fajerki. Ula Sieradzka z Ignacówki w powiecie jędrzejowskim do Tokarni przyjechała z całą rodziną. – Pogoda sprzyja takiemu spędzaniu wolnego czasu. Grałam już w nożnego bilarda, a potem zjadłam pierogi i ser. Były pyszne – mówiła Ula Sieradzka.
Podczas „XII Świętokrzyskiego Jarmarku Agroturystycznego” rozstrzygnięty zostanie także konkurs łączący tradycję z nowoczesnością na najciekawszy „Świętokrzyski EtnoGadżet” oraz konkurs kulinarny pn. „Wiejskie FIT”.
Impreza w Parku Etnograficznym w Tokarni, której organizatorem jest Urząd Marszałkowski w Kielcach, potrwa do 20.00.