Grzegorz Stępniak z grupy Wibatech 7R Fuji okazał się najlepszy na sprinterskim etapie z metą w Opocznie. Drugie miejsce zajął zwycięzca piątkowej jazdy indywidualnej na czas Kamil Zieliński (Domin Sport), a trzeci był Eryk Latoń (Team Hurom).
Dzięki zdobytej bonifikacie Zieliński zmniejszył do 6 sekund stratę do Paterskiego. Trzeci w klasyfikacji generalnej Karol Domagalski (One Pro Cycling) traci do lidera, Macieja Paterskiego z CCC Sprandi Polkowice, pół minuty.
Po trudnym, górskim etapie i jeździe indywidualnej na czas wreszcie okazję do wykazania się mieli sprinterzy. Kilka kilometrów po starcie utworzyła się sześcioosobowa ucieczka: Pszczolarski (SKC Tufo), Cerny (reprezentacja Czech), Karoliok (Minsk), Jurs (LKT) oraz Podlaski (Voster). Ich przewaga cały czas wahała się w okolicach 2 minut. Po krótkim pościgu do czołówki doskoczył Kacper Gronkiewicz (Domin).
W połowie wyścigu na samotną akcję zdecydował się Cerny i były zawodnik CCC Sprandi Polkowice i szybko zyskał sobie ponad minutę przewagi nad goniącymi go zawodnikami. W peletonie rządy objęły ekipy Hurom i Wibatech 7R i różnica do ucieczki szybko zaczęła maleć. Pościg podzielił się na dwie grupy i każda z nich została ostatecznie wchłonięta przez peleton. Samotnie jadący Cerny utrzymywał długo przewagę, ale tuż przed wjazdem na rundy w Opocznie został doścignięty.
W niedzielę ostatni 4 etap: Radoszyce – Końskie o długości 188 km.