Blisko 800 zuchów z całej Polski wzięło udział w 59. Harcerskim Rajdzie Świętokrzyskim. Uczestnicy mieli do wyboru 7 tras o różnej długości.
Ilona Traczyk, komendant rajdu, powiedziała, że harcerstwo znów staje się modne.
– Młodzi ludzie poszukując ciekawych form spędzania czasu przypadkowo trafiają na rajd, biwak czy obóz, jak już raz tego zakosztują to zostają w harcerstwie. Jak dodała, uczy ono odpowiedzialności i samodzielności. Można nauczyć się tu rzeczy, których nie da się poznać w szkole – powiedziała.
Jedną z uczestniczek była Weronika Gozdór ze Starachowic.
– Byliśmy przebrani, ponieważ nasza trasa miała motyw słowiański, w ten sposób powróciliśmy do korzeni. Bardzo spodobało się to pozostałym osobom – powiedziała Weronika Gozdór.
Bartłomiej Składowski z Tomaszowa Mazowieckiego w rajdzie wziął udział po raz 10. Tym razem szedł z Kakonina do Bodzentyna. Jak podkreślił, misją harcerzy jest wychowywanie młodego pokolenia.
– Na co dzień spotykamy się z wieloma zadaniami, które musimy realizować i dzięki temu, że są one trudne, pokonujemy własne słabości. To daje satysfakcję - powiedział Barłomiej Składowski.
Festiwal Zlotowy zakończy się o godzinie 21:00.