Lampy na skwerze imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach od dłuższego czasu świecą przez cała dobę – alarmuje jeden z naszych słuchaczy. Jak powiedział nikt się tym nie interesuje i nie próbuje naprawić awarii. Z kolei urzędnicy miejscy informują nas, że otrzymali taki sygnał i zapewniają, że zajmą się tym odpowiednie służby.
Zdaniem słuchacza kilka latarni świeci nieprzerwanie od około 2 miesięcy. W jego opinii jest to karygodne, ponieważ w taki sposób marnotrawi się publiczne pieniądze. Grzegorz Wnuk, dyrektor Wydziału Zarządzania Energią w Urzędzie Miasta powiedział, że taka informacja wpłynęła do jego wydziału ale dopiero wczoraj.
Przekazaliśmy tą sprawę do Miejskiego Zarządu Dróg i Wydziału Usługami Komunalnymi i Zarządzania Środowiskiem, który sprawuje opiekę nad skwerem. Usterka zostanie naprawiona. Apeluje jednocześnie do mieszkańców, że jeśli widzą gdzieś nieprawidłowości, aby kontaktowali się z urzędem, bo nie każdy musi widzieć o takich awariach – dodał Grzegorz Wnuk.
Tymczasem, jak informowaliśmy kielecki magistrat przygotowuje się do zakup energii elektrycznej. Obecnie przygotowywana jest dokumentacja niezbędna do ogłoszenia przetargu na dostawę prądu. Nowe zobowiązanie będzie opiewało na kilkadziesiąt milionów złotych. Poprzedni, dwuletni kontrakt zawarty między miastem, a PGE Obrót i PGE Dystrybucja opiewał na 30 milionów złotych.
Ratusz płaci za energię dostarczaną do kilkuset odbiorców wśród których są m.in. siedziby Urzędu Miasta, Urzędu Pracy, a także wszystkie jednostki oświatowe: szkoły, przedszkola i żłobki. Gmina pokrywa też koszt oświetlenia ulicznego.