Po ponad 4 miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją na parkiet powrócił Mariusz Jurkiewicz. Zawodnik Vive Tauronu Kielce znacząco pomógł swojej drużynie w wygranej w finale Pucharu Polski z Orlenem Wisłą Płock 31:24.
– Zdążyłem na „ostatni gwizdek”. Dopiero w piątek dostałem od lekarza zgodę na grę. Trenowałem z drużyną już od kilku tygodni, ale wciąż musiałem czekać na wynik ostatnich konsultacji. Cieszę się, że mogłem pomóc chłopakom. Najważniejsze, że wracamy do Kielc z pucharem – powiedział w Lublinie popularny „Kaczka”.
W tym tygodniu Vive Tauron Kielce zmierzy się z Orlenem Wisłą Płock jeszcze dwukrotnie w finale mistrzostw Polski. Najpierw w środę w Orlen Arenie o godzinie 18.30, a później w sobotę w Hali Legionów o godzinie 14. Obydwa mecze będą w całości transmitowane na antenie Radia Kielce.