Requiem d-moll Wolfganga Amadeusza Mozarta zabrzmiało na kolejnym koncercie XXVIII Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej i Sakralnej „Anima Mundi”. Tej słynnej mszy żałobnej, tworzonej przez Mozarta w ostatnich tygodniach jego życia, w wielkim skupieniu wysłuchała festiwalowa publiczność, zgromadzona w kieleckim kościele garnizonowym.
Owiane legendą dzieło Mozarta zabrzmiało w niecodziennym wykonaniu Wiedeńskiego Chóru Chłopięcego – MOZART KNABENCHOR, którego kunszt wokalny wzbudził wśród słuchaczy niezwykły entuzjazm i podziw.
Długie, gorące owacje zachwyconej publiczności, skłoniły Wiedeński Chór Chłopięcy do bisów. Młodzi artyści zaskoczyli śpiewaną w języku polskim pieśnią „Czarna Madonna”, której wykonanie przerodziło się we wspólne śpiewanie z publicznością. Najsłynniejszy chłopięcy chór Wiednia, zaprezentował też wspaniałe stroje, stylizowane na epokę Mozarta.
Dodajmy, że Requiem d-moll, jest jedyną niedokończoną kompozycją Mozarta, jedynym też jego utworem z wątkiem autobiograficznym. Z końcem roku 1791, poważnie chory twórca ścigał się z czasem, uważając, że pisze requiem na własną śmierć i z takim przekonaniem zmarł. Partyturę Mozarta, na podstawie zapisków, ukończyli jego uczniowie, a domysły muzykologów na ten temat wciąż trwają.
W niedzielę, o godzinie 18.00, w kościele klasztoru na Świętym Krzyżu, odbędzie się finałowy koncert Festiwalu „Anima Mundi”.