Ponad trzysta miejsc pracy i prawie dwieście propozycji staży oferowano na Powiatowych Targach Pracy w Chmielniku. Swoją ofertę prezentowało około 30 wystawców.
Starosta kielecki Michał Godowski uważa, że takie targi powinny odbywać się właśnie w mniejszych miejscowościach. – Jest to formuła, która sama się broni. Targi organizujemy po raz trzydziesty dziewiąty, a zainteresowanie po raz kolejny jest bardzo duże. Dzisiaj urząd musi być blisko mieszkańców – powiedział. Michał Godowski .
Na targach pojawiły się osoby długotrwale bezrobotne, ale również takie, które dopiero wchodzą na rynek pracy. – Każdy przypadek trzeba rozpatrywać indywidualnie. Staramy się nie tylko dawać rady jak poszukiwać zatrudnienia, ale również podnieść motywację do działania wśród kandydatów – powiedział Jakub Zaczkiewicz doradca zawodowy z Ochotniczych Hufców Pracy.
Wojewódzki Urząd Pracy w Kielcach proponował na targach zatrudnienie w ramach sieci eures – europejskich służb zatrudnienia.
Przemysław Kowalczyk z tej instytucji informował, że są to oferty pracy za granicą. – Pracodawcy, szczególnie z Niemiec poszukują ludzi do pracy w bardzo wielu zawodach np. w budownictwie. Mamy też sporo ofert sezonowych w rolnictwie, na okres od trzech do sześciu miesięcy. Przedsiębiorcy wymagają znajomości języka przynajmniej w stopniu podstawowym – powiedział Przemysław Kowalczyk.
Pracodawcy poszukiwali przede wszystkim mechaników samochodowych, handlowców, ślusarzy, opiekunów czy piekarzy.