– Nie będzie rewolucji w skarżyskim MESKO – zapowiedział w rozmowie z Radiem Kielce Mariusz Kolankowski, nowy prezes spółki.
Funkcję pełni od kilku dni i na razie poznaje załogę, której prezentuje swoją strategię rozwoju zakładu. W najbliższym czasie zamierza też odwiedzić wszystkie oddziały. Zaznaczył, że technologia i proces produkcji są mu doskonale znane.
Mariusz Kolankowski podkreślił, że będzie stawiał przede wszystkim na innowacje, czyli badania i rozwój, ponieważ taka spółka musi być zawsze krok do przodu. Jednym z głównym celów będzie również otwarcie na rynki zagraniczne, które doceniają i znają produkty MESKO, ale relacje z różnych przyczyn nie były na zadowalającym poziomie. To wszystko ma spowodować wzrost zamówień.
Nowy prezes zapowiada przeprowadzenie restrukturyzacji, ale nie przewiduje zwolnień. Wręcz przeciwnie planowane zwiększenie produkcji spowoduje wzrost zatrudnienia. Jednak jak mówi na razie za wcześnie by stwierdzić, ile osób będzie mogło znaleźć pracę w MESKO. Dodał, że mogą pojawić się dwie lub trzy nowe osoby na stanowiskach kierowniczych, ale te, które je dotąd zajmowały nie stracą pracy. Nowym wiceprezesem do spraw finansowych w MESKO został Wojciech Orzeł. W zarządzie spółki pozostali Piotr Jaromin, Gerard Homa i Dariusz Szlafka.
Mariusz Kolankowski urodził się w Busku-Zdroju. Jest absolwentem Uniwersytetu Warszawskiego. Od początku swojej kariery zawodowej zasiadał na kierowniczych stanowiskach w firmach z sektora finansowego, ubezpieczeniowego, bankowego i motoryzacyjnego. Ostatnio pełnił funkcje prezesa Wojskowych Zakładów Kartograficznych w Warszawie. Na stanowisku prezesa MESKO zastąpił Waldemara Skowrona, który kierował spółką od 2009 roku.