Mieszkańcy Piasku Wielkiego w gminie Nowy Korczyn, którzy od ponad siedmiu lat protestowali przeciwko budowie biogazowni, odetchnęli z ulgą. Inwestor wycofał się z jej budowy.
Obiekt miał stanąć zaledwie kilkaset metrów od najbliższych domów. Mieszkańcy zgodnie podkreślali, że w sąsiedztwie biogazowni niszczącej środowisko naturalne i ich życie mieszkać nie chcą. Teraz nie ukrywają swojej radości. Jak przekonuje Janina Śmiechowska wspólna walka zjednoczyła całą wieś.
– Uwierzyliśmy we własne siły. Tylko dzięki temu, że zmobilizowaliśmy się razem i działaliśmy jako zespół, mogliśmy pokazać swój opór i dopiąć swego. Dziś śpimy już spokojnie – mówi Janina Śmiechowska.
Wójt Nowego Korczyna Paweł Zagaja informuje, że inwestor przesłał do urzędu pismo, w którym uzasadnił, że z uwagi na liczne protesty mieszkańców spółka rezygnuje z realizacji inwestycji. Wójt dodaje, że procedura administracyjna związana z wydaniem decyzji środowiskowej dla budowy biogazowni zostanie umorzona. Jak zaznacza, wpływ na wycofanie się inwestora z inwestycji miały także dwie wydane przez urząd odmowne decyzje środowiskowe w tej sprawie oraz determinacja mieszkańców, którzy założyli Stowarzyszenie.
– Dziś możemy uznać to za wspólny sukces. Myślę, że to dobra informacja dla mieszkańców Piasku, jak i całej gminy – tłumaczy Paweł Zagaja.
O proteście mieszkańców Piasku Wielkiego razem z dziennikarzami TVP Kielce mówiliśmy m.in. w programie „Interwencja”.