W marcu świętokrzyska gospodarka była w bardzo dobrej kondycji – wynika z komunikatu przedstawionego przez Urząd Statystyczny w Kielcach. Znacząco rosną pensje – przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw było o 7 procent większe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. To najwyższy w ciągu ostatnich 5 lat wzrost pensji.
Jak podkreśla Aneta Królik, odpowiedzialna za kontakty z mediami w kieleckim Urzędzie Statystycznym, ożywienie gospodarcze wyraźnie widać również na rynku pracy. – Na rynku pracy na pewno sytuacja się poprawiła. Wzrosło przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw. W marcu 2017 roku wyniosło ono ponad 118 tysięcy osób. To 5.7 procent więcej niż przed rokiem. Poza tym tempo wzrostu wynagrodzeń jest znacznie wyższe niż rok wcześniej – informuje Aneta Królik.
Zmniejszyła się liczba bezrobotnych. Na koniec marca liczba osób bez pracy zarejestrowanych w świętokrzyskich urzędach pracy wyniosła prawie 55 tysięcy osób. To około 12 tysięcy bezrobotnych mniej niż w marcu ubiegłego roku. Jak mówi doktor Anna Kaczor-Małecka, dyrektor biura Świętokrzyskiego Związku Pracodawców Prywatnych Lewiatan, przedsiębiorcy obserwują coraz większe kłopoty ze znalezieniem ludzi do pracy. Wiąże się to z ożywieniem gospodarki oraz tworzącym się powoli w Polsce rynkiem pracy, gdzie pracownik ma coraz więcej do powiedzenia.
– Walka o pracownika jest coraz bardziej widoczna. Zaczyna się presja płacowa w naszym województwie. Widać, że pracownicy są coraz bardziej chętni do zmiany firmy. Mają większe poczucie bezpieczeństwa. Jeżeli ich pytamy, to mówią, że nie boją się, iż stracą pracę. A nawet jeśli tak się stanie, są pewni, że szybko znajdą nową – twierdzi Anna Kaczor-Małecka.
Mniej optymistyczną informacją, którą podał Urząd Statystyczny w Kielcach jest wzrost cen produktów zbożowych, mlecznych i tłuszczowych na rynku detalicznym. Utrzymała się podwyżka cen produktów mięsnych, a także cały czas wysokie jest tempo wzrostu cen paliw.