Wycięte drzewa i zdenerwowani mieszkańcy, tak dziś przed południem wyglądał skwer przed blokiem przy ulicy Świętej Weroniki 26 w Kielcach. Wycinkę rozpoczęła firma WiR z Łopuszna. Jak twierdzą mieszkańcy – bezprawnie, bowiem od 1 marca do 15 października trwa sezon lęgowy ptaków, co oznacza, że wycinki powinny zostać wstrzymane.
Jak mówi Wiesław Kulczykowski, członek zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej przy ulicy Świętej Weroniki 26, spór mieszkańców z firmą WiR trwa od kilku lat. – Nie zgadzamy się, żeby nam pod oknami wybudowali pawilon handlowy. Będziemy oglądać dachy zamiast drzew, a ci z parteru będą mieli jeszcze gorzej, bo za ich oknami będą mury. Chcą nas zabetonować – mówił Wiesław Kulczykowski.
Mieszkańcy bloku wezwali straż miejską i policję. Wycinka została przerwana, a na wniosek strażników teren prac został oznaczony i zabezpieczony taśmą. Jak powiedział Radiu Kielce Wiesław Szproch z firmy WiR mieszkańcy nie mają podstaw do protestów, bowiem wszystkie formalności z wycinką zostały dopełnione. Jak twierdzi bezpodstawne są argumenty, że inwestycja zaszkodzi ptakom. – Nie jest tak, dlatego że nie ma tu siedlisk ptaków. Z tego powodu dostaliśmy pozwolenie z Urzędu Marszałkowskiego na wycinkę. Spór z mieszkańcami trwa od kilku lat. Ich odwołanie zostało odrzucone, więc zdecydowaliśmy o rozpoczęciu inwestycji – twierdzi Wiesław Szproch. Jak dodaje dodaje, w zamian za wycięcie 37 drzew, firma WiR nasadzi drzewa przy ulicy Szkolnej.
Jednak na drzewach, przeznaczonych do wycinki przy ulicy Świętej Weroniki są gniazda ptaków. Samych zwierząt co prawda nie ma, bo, jak mówią mieszkańcy uciekły spłoszone hałasem.
Wiesław Szproch zapowiada, że robotnicy z piłami wrócą w poniedziałek, natomiast mieszkańcy bloku ostrzegają, że wyciąć drzew nie dadzą. Będą też interweniować w Urzędzie Miasta.