Niewiele kieleckich dyskontów i hipermarketów przystąpiło do zaplanowanej na dziś ogólnopolskiej akcji protestacyjnej.
Wydarzenie koordynowane przez Sekcję Krajową Pracowników Handlu NSZZ „Solidarnosć” miało na celu zwrócenie uwagi, na ciężkie warunki pracy i niskie wynagrodzenie pracowników, nieadekwatne do powierzonych obowiązków. Jak powiedział Piotr Adamczak, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w jednej z sieci handlowych – pracownicy sklepów biorących udział w proteście mieli na znak sprzeciwu skrupulatnie przestrzegać procedury prawa pracy oraz zasady BHP.
W Kielcach do akcji włączył się jedynie hipermarket Tesco. Odwiedzający go mieszkańcy nie skarżyli się na długie oczekiwanie w kolejce do kasy. Większość klientów nie zauważyła trwającego protestu. Ponadto kielczanie w większości pozytywnie oceniali akcje pracowników sklepu, twierdząc, że może to być sposób na spełnienie ich postulatów.
Według handlowej „Solidarności”, w dzisiejszym proteście w całym kraju ma uczestniczyć kilkanaście tysięcy osób.
Michał Kita