25 lat spędzi w więzieniu Piotr K., skazany za zabójstwo kibica Korony Kielce- Karola Piróga. Taki wyrok wydał dziś Sąd Okręgowy w Kielcach. Pozbawił też oskarżonego praw publicznych na osiem lat i nakazał zapłacenie 50 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla rodziny ofiary.
W uzasadnieniu wyroku, sąd zaznaczył, że stopień winy oskarżonego i społecznej szkodliwości czynu jest bardzo wysoki. – Piotr K. dokonał ataku na najwyższe dobra chronione prawem, czyli życie. Dwa razy w jednym zdarzeniu. Nie sposób mówić tu o przypadku. Taka postawa wskazuje na brak poszanowani życia ludzkiego, a wręcz jego pogardę, tylko dlatego, że kibicuje się innej drużynie piłkarskiej. Powód zupełnie irracjonalny, niezrozumiały również dla kibiców sportowych- mówił sędzia.
Za okoliczność łagodzącą, sąd uznał to, że Piotr K. w ostatnim słowie przeprosił rodzinę zabitego Karola Piróga, a także fakt, że ukrywając się przed wymiarem sprawiedliwości, oskarżony nie dokonał kolejnych czynów zabronionych.
– Przeprosiny są o kilka lat spóźnione. Sąd ma tego świadomość. Jednak zdaniem sądu są szczere. Nawet, jeśli zgłoszone w celu poprawienia swojej sytuacji procesowej to i tak nie można w sprawie uznać, że kara dożywotniego pozbawienia wolności byłaby właściwa. Sąd przy analizie nie może zapominać o okolicznościach tego zdarzenia. Zarówno kibice kieleccy jak i krakowscy stanęli naprzeciw siebie. Te grupy nie miały zamiarów pokojowych – uzasadniał sędzia.
Prokurator Michał Zatoński, który wnosił o karę dożywocia, po rozprawie podkreślał, że wina oskarżonego nie pozostawia wątpliwości. Dodał, że nie wyklucza odwołania od wyroku. Wcześniej będzie chciał się zapoznać z treścią uzasadnienia.
Podobnego zdania był Maciej Kabziński, adwokat rodziny Michała Piróga. – Trudno w tej sprawie mówić o zaspokajaniu żądań. Rodzina byłaby zadowolona gdyby Karol był na najbliższym meczu. To i tak nie zwróci życia- mówił.
Maciej Burda, obrońca Piotra K. podczas ostatniej rozprawy wnosił o zmianę klasyfikację czynu, jako udziału w bójce ze skutkiem śmiertelnym. Dzisiaj stwierdził, że wyrok jest surowy – Na pewno złożymy apelacje. Co prawda wiele ustaleń Sądu Okręgowego jest zgodnych ze stanowiskiem obrony, jednak chodzi o polemikę na płaszczyźnie prawnej. Kara 25 lat pozbawienia wolności jest na pewno surowa- dodał.
Do tragedii doszło w 2007 roku. Wtedy, Piotr K. z grupą kibiców Wisły Kraków starł się w Kielcach z fanami Korony, ugodził Michała Piróga i uciekł z miejsca zdarzenia. Według biegłych, o śmierci pokrzywdzonego zadecydował jeden cios zadany w klatkę piersiową. Poszukiwania Piotra K. trwały 8 lat. Został zatrzymany w Anglii.