Jędrzejowskie pielęgniarki protestowały w czwartek na ulicy miasta przeciw niskim zarobkom. Siostry domagają się podwyżki płacy zasadniczej do minimalnego wynagrodzenia w wysokości 2 tysięcy złotych brutto.
Jak mówiły, czara goryczy się już przelała, ponieważ o podwyżki walczą bezskutecznie od 9 lat. Twierdzą, że zarząd lecznicy nie podwyższył im zarobków do wysokości pensji minimalnej, a żeby uzyskać wymaganą kwotę, do płacy zasadniczej zostały włączone dodatki za wysługę lat. Szpital nie wypłaca też „trzynastek”, premii i pieniędzy z funduszu socjalnego - mówiły rozgoryczone pielęgniarki. Jak dodały, 90 sióstr zadeklarowało złożenie wypowiedzeń z pracy, jeżeli sytuacja się nie zmieni.
Z hasłami „Ciężka praca godna płaca”, ”My pacjentów kochamy, ale poniewierać się nie damy” siostry przemaszerowały sprzed jędrzejowskiego szpitala do starostwa powiatowego, gdzie na ręce wicestarosty Janusza Grabka, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w jędrzejowskim szpitalu Małgorzata Jankiewicz, złożyła petycję u dyrekcji placówki. Jak powiedziała, pikieta jest już ich krzykiem rozpaczy.
Wicestarosta Janusz Grabek zapewniał siostry, że Zarząd Powiatu oraz starosta zamierzają włączyć się w mediacje i rozmowy z zarządem spółki ArtMedik w sprawie polepszenia ich sytuacji finansowej. Jak dodał, niewykluczone, że jedną z form pomocy dla szpitala może być zmniejszenie czynszu dzierżawnego, jaki zarząd lecznicy płaci na rzecz starostwa, co ma przełożyć się na podniesienie pensji pielęgniarkom.
Jak poinformował Robert Frańczak wiceprezes szpitala w Jędrzejowie – lecznicy nie stać na podwyżki, ponieważ ciągle obniżane są wyceny różnych procedur. Poza tym, nie wiadomo, jak lecznica będzie funkcjonowała po wejściu w życie ustawy o sieci szpitali i czy wszystkie oddziały będą miały kontrakt z NFZ. Jak dodał, w tej trudnej sytuacji zarząd również podjął rozmowy ze starostą powiatu jędrzejowskiego w sprawie wsparcia finansowego powiatu na rzecz lecznicy, ponieważ podwyżki dla pielęgniarek w skali roku kosztowałyby szpital kolejne 500 tys. złotych.
W pikiecie udział wzięły również pielęgniarki ze Staszowa oraz z Kielc i Czerwonej Góry. Jak powiedziały, przyjechały wspierać swoje koleżanki, ponieważ doskonale rozumieją ich sytuację. Wierzą, że takie wsparcie z ich strony dziś na pewno jest potrzebne.
Przypomnijmy, pensja jędrzejowskich pielęgniarek netto wynosi około 1 900 złotych. Ponadto siostry otrzymują dodatek gwarantowany przez Ministerstwo Zdrowia, który obecnie wynosi około 460 złotych netto. Starają się o podwyżki od 9 lat, czyli od dnia, kiedy lecznicę wydzierżawiła spółka ArtMedik. Od tego momentu cały czas są w sporze zbiorowym z dyrekcją szpitala. W tej sprawie już dwa razy były prowadzone mediacje, które nic nie dały.
W szpitalu w Jędrzejowie pracuje około 300 osób w tym 147 sióstr. Firma ArtMedik lecznicę dzierżawi od 2008 roku.