Wszystkie zakłady, należące do Świętokrzyskich Kopalni Surowców Mineralnych wznowiły wydobycie. Władze spółki porozumiały się z syndykiem masy upadłościowej KKSM. Wynikiem ugody jest odblokowanie rozdzielni napięcia, uruchomienie przewoźników taśmowych, a także innych maszyn niezbędnych do kontynuowania pracy w zakładach Jaźwica, Winna i Laskowa- informuje Szymon Nykiel, rzecznik prasowy spółki.
Jak informowaliśmy, 12 kwietnia komornik sądowy odciął dostawy energii do kopalni, na polecenie syndyka masy upadłościowej spółki KKSM. Nowa spółka dzierżawiła między innymi maszyny górnicze od syndyka KKSM. W założeniu, sprzęt miał być odkupiony, tak się jednak nie stało. W marcu ubiegłego roku, zarząd spółki rozwiązał umowę z syndykiem. Od tego czasu firma nie płaciła za czynsz dzierżawny, ani za bezumowne korzystanie ze sprzętu.
Szymon Nykiel, rzecznik prasowy spółki poinformował, że negocjacje jeszcze się nie zakończyły. – Porozumienie nie wpływa na procesy sądowe. To sąd określi co jest nasze a co w posiadaniu syndyka masy upadłościowej – dodaje.
Odniósł się również do kwestii zadłużenia firmy. Jak informowaliśmy, plany finansowe spółki na 2016 rok nie zostały osiągnięte. Planowana wartość sprzedaży miała wynieść prawie 45 milionów złotych. Tymczasem faktyczne wyniosła niespełna 33 miliony. Dodatkowo na słaby wynik finansowy wpłynęły obciążenia związane z organizacją nowopowstałej struktury. W rezultacie w ubiegłym roku spółka odnotowała prawie 16 mln złotych straty. Rzecznik tłumaczy, że na zadłużenie wpływ mają obciążenia amortyzacyjne związane naprawą maszyn i urządzeń górniczych.
Wczoraj spółka osiągnęła najlepszy wynik sprzedaży od czasu powstania. Sprzedano 15 tys. ton urobku.