W klasztorze na Świętym Krzyżu wolontariusze zbierali pieniądze na pomoc dla czteroletniej Gabrysi Kowalskiej, która po operacji guza mózgu czeka na kolejny zabieg. Pochodząca z Kielc dziewczynka cierpi na rzadki rodzaj choroby nowotworowej.
Szansę na jej wyleczenie daje operacja w klinice w Dreźnie, której koszt szacuje się na półtora miliona złotych. Akcja pomocy Gabrysi prowadzona przez fundację „Rycerze i Księżniczki” pozwoliła uzbierać dotychczas ponad dwieście pięćdziesiąt tysięcy złotych, a dzięki nagłośnieniu przez regionalne media, w ostatnich dniach wyraźnie nabrała tempa.
Rektor świętokrzyskiej bazyliki ojciec Dariusz Malajka zachęca do włączenia się w akcję pomocy zarówno poprzez bezpośrednie wpłaty do puszek wolontariuszy, ale też poprzez przekazywanie środków przez Internet. Niedziela Miłosierdzia Bożego, to znak czynnej miłości, zachęta do dzielenia się tym, co mamy - przypomina ojciec Dariusz Malajka.
Pieniądze w klasztorze zbiera dziś m.in. Anna Janus, ciocia Gabrysi. Jak powiedziała w rozmowie z Radiem Kielce – osoby odwiedzające dziś Święty Krzyż bardzo chętnie włączają się w akcję.
– Zarówno mieszkańcy okolicznych miejscowości, jak i wszystkie osoby, które odwiedzają dziś Święty Krzyż bardzo chętnie wrzucają pieniądze, pomagają, pytają co się dzieje z Gabrysią. Kwoty są różne, jedni wrzucają mniej, inni więcej, ale dla nas każdy datek się liczy – powiedziała Anna Janus.
Pieniądze przekazała m.in. pani Irena. O akcji pomocy Gabrysi dowiedziała się podczas mszy świętej, wspominali o niej ksiądz oraz wojewoda świętokrzyski Agata Wojtyszek. Jak nam powiedziała – bardzo współczuje całej rodzinie i uważa, że każdy powinien wesprzeć akcję.
– Wydaje mi się, że każdy ma taką potrzebę pomocy. Sami nie lubimy cierpieć i nie chcemy, żeby cierpieli inni, tym bardziej jeśli chodzi o dzieci. Współczujemy i robimy wszystko, żeby pomóc, żeby udało się wyzdrowieć. Żeby - tak jak w bajce – wszyscy żyli długo i szczęśliwie. To jest w nas, w ludziach, że chcemy pomagać innym. Bez względu na poglądy religijne i polityczne. W tej chwili to jest nieważne – powiedziała pani Irena.
Pieniądze dla Gabrysi zbierane przez wolontariuszy na Świętym Krzyżu trafią na jej konto w fundacji „Rycerze i Księżniczki”. O wsparcie dla dziewczynki zaapelował w piątek świętokrzyski kurator oświaty Kazimierz Mądzik, informując o akcji na stronie internetowej urzędu.