Wizyta w prosektorium, pokazy pierwszej pomocy oraz wykłady o zdrowym żywieniu. To atrakcje, przygotowane przez organizatorów Dnia Otwartego Kierunku Lekarskiego. Uniwersytet Jana Kochanowskiego odwiedziło około dwustu licealistów. Największe wrażenie robiły na nich ludzkie narządy, które mogli oglądać w prosektorium.
Jak podkreśla profesor Tadeusz Kuder, kierujący Zakładem Anatomii, kandydaci na przyszłych lekarzy muszą zdawać sobie sprawę jak wyglądają zajęcia w prosektorium. – Dla niektórych będzie to rodzaj terapii szokowej, ale wydaje mi się, że ci naprawdę interesujący się budową ciała ludzkiego z dużym zainteresowaniem uczestniczą w warsztatach. Mamy doświadczenia z roku ubiegłego, gdzie młodzi ludzie sami chcieli wykonywać drobne preparacje czy choćby dotknąć preparatu – opowiada profesor Tadeusz Kuder.
Licealiści, którzy odwiedzili budynek Wydziału Lekarskiego i Nauk o Zdrowiu twierdzili, że taka formuła dnia otwartego bardzo im się podoba. Największe wrażenie wywarła na nich wizyta w prosektorium. – Dowiedzieliśmy się mnóstwo fajnych rzeczy o mózgu, można było nawet dotknąć mózgu. Chcę być lekarzem, na YouTube oglądam sekcje zwłok, to jest bardzo ciekawe – mówiła jedna z licealistek.
Kierunek lekarski jest zdecydowanie najpopularniejszym ze wszystkich oferowanych przez kielecki uniwersytet. W ubiegłym roku o jedno miejsce na medycynie starało się ponad 40 osób. Ponad połowa studentów pochodzi spoza naszego województwa.