Sąd Okręgowy w Kielcach utrzymał w mocy wyrok pierwszej instancji w sprawie Izabeli K., oskarżonej o nieumyślne spowodowanie śmiertelnego wypadku, na skrzyżowaniu ulic Seminaryjskiej i Bohaterów Warszawy w Kielcach. Kobieta została skazana na 2 lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat, 3 lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, 2 tysiące złotych grzywny oraz 2 tysiące zadośćuczynienia.
Z decyzją sądu rejonowego nie zgodzili się prokurator i ojciec ofiary, który występuje w charakterze oskarżyciela posiłkowego. To oni wnieśli apelację, wnosząc o skazanie kobiety na 3 lata bezwzględnego więzienia.
Sędzia Lena Romańska, uzasadniając wyrok podkreśliła, że było to nieumyślne przestępstwo, a wyrok sądu I instancji uwzględnia wszystkie okoliczności zdarzenia. – Wjazd na skrzyżowanie na czerwonym świetle był następstwem niezachowania pewnych reguł, natomiast nie mamy do czynienia z efektem brawurowej jazdy, prowadzenia samochodu pod wpływem alkoholu czy narkotyków – powiedziała sędzia.
Obrońca oskarżonej- Jerzy Zięba uznał, że kara wymierzona przez sąd jest sprawiedliwa, ponieważ trudno dopatrywać się jednej przyczyny wypadku – Jego tragiczne skutki powinny skłaniać do refleksji, że wszyscy stąpamy po kruchej tafli lodu, chodzimy po krawędzi nad przepaścią.
Ze śmiercią wnuczki, wciąż nie może pogodzić się babcia zmarłej Karoliny. -Moja wnuczka czekała na czerwonym świetle, aż szczęśliwie przejdzie na drugą stronę ulicy. Nie doczekała tego. Ona już nigdy nie będzie chodziła po ziemi – powiedziała.
Do zdarzenia doszło 10 maja 2015 roku. Śledczy ustalili, że Izabela K., pracownica Aresztu Śledczego w Kielcach wjechała na czerwonym świetlne na skrzyżowanie ulic Seminaryjskiej i Tarnowskiej. W jej bok uderzyło Suzuki Swift jadące prawidłowo ulicą Źródłową. Po uderzeniu, auto oskarżonej wylądowało na pasie rozdzielającym jezdnie, gdzie stali piesi – 20-letnia Karolina zginęła na miejscu, a jej narzeczony w ciężkim stanie trafił do szpitala.
Dzisiejszy wyrok jest prawomocny.