Mieszkańcy Grabowicy w gminie Pacanów nie zgadzają się na budowę farmy fotowoltaicznej, którą inwestor chce postawić w centrum wioski. Jak tłumaczą, nie zostali poinformowani o szczegółach dotyczących inwestycji, co budzi ich obawy, że może ona mieć negatywny wpływ na ich rolniczy, nadwiślański teren i pogorszy warunki życia na wsi.
Interesy mieszkańców reprezentuje radna Henryka Komasara.
Podobnego zdania jest Włodzimierz Śmistek. Jak tłumaczy, farma o powierzchni ponad 4 ha, która miałaby stanąć nieopodal domów znacznie pogorszy jakość życia.
Wójt Pacanowa Wiesław Skop mówi, że nie rozumie tych obaw, ale ze względu na skalę protestu zamierza uszanować ich wolę i wyda w tej sprawie decyzję negatywną.
Farma nie niesie zagrożenia ani skażenia informuje pełnomocnik inwestora Dagmara Lubaszka. Jak dodała, podobne inwestycje prowadzone są w całej Polsce i nie były oprotestowane. Te argumenty nie przekonują mieszkańców, którzy dalej zamierzają protestować. Jak mówią, nie chcą z okien domu widoku na elektrownię.