Bilard coraz bliżej rodziny sportów olimpijskich. – Mam nadzieję, że nastąpi to już w roku 2024 kiedy to igrzyska odbędą się w Los Angeles lub w Paryżu, a ich organizatora poznamy we wrześniu tego roku – mówi honorowy prezes Polskiego Związku Bilardowego kielczanin Marcin Krzemiński.
– Na największym światowym spotkaniu ludzi sportu i biznesu Sportaccord Convention, które odbyło się w duńskim Aarhus przeprowadziłem wiele rozmów na ten temat i uważam, że szanse są naprawdę duże. Nawet jeśli nie zaprosi nas komitet olimpijski to mogą tak uczynić krajowe komitety Francji bądź USA, które mają prawo do wprowadzenia pięciu nowych dyscyplin. Na spotkaniu w Danii zabiegałem o to u nich – dodaje Krzemiński.
Wstępny projekt zakłada, że olimpijski turniej bilardowy składałby się tylko z gier indywidualnych. Wiodącą odmianą byłby pool, a dołączone zostałyby do niego karambol i snooker.