Pielęgniarki ze szpitala w Jędrzejowie, którego dzierżawcą jest spółka ArtMedik, zapowiadają akcję protestacyjną. Domagają się podwyżek płacy zasadniczej do minimalnego wynagrodzenia 2000 złotych brutto jakie obowiązuje od 1 stycznia tego roku.
Jak mówią, aby spełniać wymogi prawne pracodawca od początku roku włączył do pensji dodatek za wysługę lat. O wzrost wynagrodzeń siostry zabiegają od kiedy szpital wydzierżawiła spółka ArtMedik. Pracodawca nie wypłaca trzynastek i premii. Pielęgniarki nie korzystają także z funduszu socjalnego.
90 pielęgniarek z jędrzejowskiego szpitala zadeklarowało złożenie wypowiedzeń z pracy. Ponadto, lada dzień siostry planują zorganizować pikietę, aby poinformować lokalne społeczeństwo o swojej trudnej sytuacji.
– To jest krzyk naszej rozpaczy, ponieważ 9 lat bezskutecznie żebrzemy o jakikolwiek grosz – mówią.
Robert Frańczak, wiceprezes zarządu spółki ArtMedik, stwierdził, że szpitala nie stać na podwyżki dla pielęgniarek, ponieważ ciągle obniżane są wyceny różnych procedur, co dla lecznicy jest problematyczne. Poza tym, nie wiadomo, jak placówka będzie funkcjonować po wejściu w życie ustawy o sieci szpitali. Dopiero pod koniec czerwca będzie wiadomo, jakie oddziały zostaną w szpitalu.
– Wtedy będzie można powrócić do rozmów w sprawie podwyżek – dodaje prezes Frańczak. Jeżeli jednak pielęgniarki złożą wypowiedzenia z pracy, nie wykluczone, że będzie trzeba zawiesić pracę jednego lub dwóch oddziałów – zaznacza.
W szpitalu w Jędrzejowie pracuje około 300 osób, w tym 147 pielęgniarek. Przypomnijmy, firma ArtMedik dzierżawi szpital od 2008 roku.