Kielecka Straż Miejska zapowiada dziś więcej patroli na ulicach. Ma to związek z tradycją lanego poniedziałku. Jak informuje Władysław Kozieł, komendant straży, patrolowane będą głównie osiedla i okolice kościołów.
– Będziemy sprawdzać również okolice przystanków autobusowych, ponieważ w przeszłości dochodziło do przypadków, że autobus zatrzymywał się w zatoczce, a wówczas grupa osób podbiegała do otwierających się drzwi i oblewała wysiadających pasażerów. Często woda wlewana była także do środka autobusu – wspomina komendant.
Jak dodaje, niedopuszczalne jest również lanie wody z dachu lub okna, ponieważ może być groźne dla zdrowia. Takie sytuacje traktowane będą jako zakłócenie porządku publicznego.
– Tradycję powinniśmy szanować, ale trzeba znać umiar. Strażnicy nie będą tolerować wybryków chuligańskich, a do takich zalicza się np. oblanie kogoś znaczną ilością wodą, kiedy ta osoba sobie tego nie życzy. Wówczas będziemy wyciągać surowe konsekwencje – przestrzega komendant Straży Miejskiej w Kielcach.
Mandaty w związku z zakłóceniem porządku publicznego mogą być nakładane na osoby pełnoletnie. Maksymalna kara może wynieść 500 zł. W przypadku osób niepełnoletnich, straż miejska będzie powiadamiała rodziców.