Coraz bardziej popularne staje się spędzanie Świąt Wielkanocnych poza domem. Właściciele świętokrzyskich hoteli i gospodarstw agroturystycznych informują, że już na dwa miesiące przed Wielkanocą większość pokojów została zarezerwowana.
Karolina Wnuczyńska z Hotelu Binkowski informuje, że oferta świąteczna cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem. Goście przyjeżdżają zazwyczaj w Wielki Piątek i zostają do Lanego Poniedziałku. Na miejscu czeka na nich wiele atrakcji. Dzieci wraz z rodzicami, w sobotni poranek mogą własnoręcznie ozdobić pisanki. Wszystko pod okiem animatora. Świąteczny koszyczek mogą poświęcić na miejscu, ponieważ hotel odwiedzi kapłan. Produkty do koszyka mogą przywieźć sami, bądź skorzystać z przygotowanych na miejscu.
Podobne atrakcje czekają na gości w ośrodku Polanika. Oprócz malowania jajek, ośrodek proponuje zdobienie mazurków oraz zabawę pod hasłem „Poszukiwanie Zajączka Wielkanocnego”. Z kolei, Katarzyna Karaban z hotelu Sarmata w Sandomierzu informuje, że z oferty wielkanocnej hotelu korzystają turyści z całej Polski. Bardzo chętnie przyjeżdżają warszawiacy i goście znad morza.
Mnóstwo osób łączy świętowanie z wypoczynkiem w SPA. Dorota Czerw z Hotelu Słoneczny Zdrój podkreśla, że turyści cenią sobie taką formę spędzania Wielkanocy. Oprócz standardowych zabiegów leczniczych i upiększających, na gości czekają atrakcje typowo świąteczne. Taką formę wybierają rodziny z dziećmi, albo większe grupy znajomych. W sobotni poranek rodzice wraz z dziećmi mogą przygotować wielkanocny koszyk w hotelowej restauracji. Hotel w tym dniu oferuje grupowe wyjazdy busem na święcenie do kościołów.
Wiele osób spędza święta w gospodarstwach agroturystycznych. Diana Sabat-Smacka prowadzącą pensjonat na wsi informuje, że ofertę agroturystyczną wybierają najczęściej osoby starsze. Ze względu na to, że sami nie są w stanie przygotować świąt, bardzo cenią sobie cichą i rodzinną atmosferę, oferowaną na wsi.
Właściciele hoteli podkreślają, że spędzanie świąt poza domem cieszy się z roku na rok coraz większym zainteresowaniem.
Magdalena Nowak