Pojawił się pomysł zagospodarowania terenu przy źródełku „Biruty” znajdującym się w kieleckim Parku Miejskim. Z inicjatywą wyeksponowania strumyka który zaczyna swój bieg przy źródle wystąpił Władysław Burzawa wiceprzewodniczący kieleckiej Rady Miasta. Sugeruje by woda płynęła do stawu w sposób naturalny a nie podziemną rurą.
Radny chciałby, aby niewielki strumień opływał fragment parku i dopiero potem wpadał do stawu. Wypoczywający mogliby podziwić czysty strumyk, a nie obskurna rurę, którą woda wpływa do zbiornika.
Diana Głownia rzecznik wojewody świętokrzyskiego poinformowała, że Anna Żak Stobiecka Świętokrzyski Wojewódzki Konserwator Zabytków spotkała się w tej sprawie z Czesławem Gruszewskim zastępcą prezydenta Kielc. Ustalono, że wszelkie koncepcje będą konsultowane wspólnie.
Diana Głownia dodała, że w październiku 2016 r. ratusz zwrócił się do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków z prośbą o wyrażenia opinii na temat możliwości wykorzystania wody ze źródełka „Biruty”. Według planów woda miałaby spływać po utworzonej z kamieni skarpie u zbiegu ul. Staszica i Solnej. Konserwator uznał jednak że tego typu instalacja jest niepotrzebna i nie pasuje do charakteru parku.
Do pomysłu radnego pozytywnie odnoszą się osoby wypoczywające w Parku Miejskim. Jak mówią strumyk wyglądałby bardziej estetycznie. Bardziej eksponowałby źródełko i byłby dodatkową atrakcją nie tylko dla dzieci, ale i dorosłych.