– Największym zaskoczeniem dla mnie jest… zmiana adresu Hali Legionów – powiedział nam rozgrywający Espadonu Szczecin Michał Kozłowski, były zawodnik Farta i Effectora Kielce.W sobotę kielczanie w 29 kolejce PlusLigi przegrali we własnej hali z Espadonem 2:3.
– Z sentymentem wracam do Kielc. To przecież tu spędziłem moje najlepsze lata przez pięć sezonów grając w barwach kieleckich klubów. Zawsze, nawet będąc za granicą, śledziłem wyniki Effectora – powiedział Michał Kozłowski.
32-letni rozgrywający jest wychowankiem GKPS Gorlice. W 2008 roku podpisał kontrakt z Fartem Kielce i przeszedł z nim drogę z drugiej ligi do PlusLigi, będąc kapitanem drużyny. W 2013 roku odszedł do Asseco Resovii Rzeszów, skąd został wypożyczony do AZS Częstochowa. Po kolejnych dwóch sezonach Michał Kozłowski przeniósł się do mistrza Słowenii ACH Volley Lublana.W ubiegłym roku wrócił do PlusLigi i został zawodnikiem beniaminka rozgrywek Espadonu Szczecin.