Przyszłość lotniska w Obicach zdominowała dyskusję na początku sesji Rady Miasta w Kielcach. Została ona wywołana proponowaną zmianą w budżecie, przeznaczającą 66 tysięcy złotych na zakup dokumentacji pod budowę portu lotniczego.
Agata Wojda pytała jaki jest cel tej transakcji, skoro w Obicach nie powstanie Centralny Port Lotniczy. Prezydent Wojciech Lubawski stwierdził, że doniesienia o centralnym lotnisku, to na razie wyłącznie informacje medialne, bo ostateczna decyzja nie zapadła. Dodał, że miasto nie rezygnuje z planów stworzenia lotniska w Obicach. Prezydent zwrócił uwagę, że problem odżył, gdy działacze Nowoczesnej wystąpili, aby grunty w Obicach przeznaczyć pod inwestycje. Wojciech Lubawski powiedział, że jeżeli chcą taki grunt to im go wskaże, ale nie w tej lokalizacji.
Dotychczas na zakup gruntów pod lotnisko wydano około 30 mln złotych. Wojciech Lubawski zaznaczył, że są to pieniądze dobrze zainwestowane. Odnosząc się do zakupu dokumentów, to stwierdził, że muszą one być w jednym ręku. Radny Tomasz Bogucki zaproponował zakończenie jałowej, jak się wyraził dyskusji, która nic nie daje, poza promowaniem się niektórych osób. Ostatecznie za zmianami w budżecie, wśród których był punkt o zakupie dokumentacji zagłosowało 21 osób, jedna się wstrzymała.
Agata Wojda zarzucała też prezydentowi, że odmawiając posłowi Arturowi Gieradzie zgody na posadzenie drzew w antyrządowym proteście, naraził miasto na śmieszność. W odpowiedzi, Marian Kubik z PiS, ironicznie poprosił ją, aby podziękowała Arturowi Gieradzie za to, że próbując troszczyć się o miasto, chce dołożyć rządowi. Radny zaznaczył, że nie przypomina sobie, aby poseł w czasie gdy zasiada w parlamencie zrobił cokolwiek dobrego dla Kielc.
Radni bez dyskusji przyjęli uchwały dostosowujące sieć szkół do reformy oświatowy.