Sobotnią porażką 0:3 z BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała mocno skomplikowały sobie sytuację w tabeli siatkarki KSZO Ostrowiec. Na jedną kolejkę przed końcem sezonu zasadniczego zajmują przedostatnie 13 miejsce i mają tylko dwa punkty przewagi nad „czerwoną latarnią” Legionovią Legionowo.
Natomiast do dwunastego PTPS Piła tracą jedno „oczko”. Jest to o tyle ważne, że drużyny ostatnia z przedostatnią po sezonie zasadniczym zagrają między sobą mecz i rewanż o miejsce trzynaste, które gwarantuje utrzymanie w Orlen Lidze. Czternasty zespół wystąpi w barażu, do trzech wygranych, z najlepszą drużyną I ligi.
– Sytuacja jest trudna, ale nie poddajemy się. Jestem daleki od podejmowania jakichś pochopnych decyzji personalnych tuż przed zakończeniem sezonu, a już słyszałem głosy, że drużynie potrzebny jest wstrząs. W porównaniu z poprzednim sezonem widzę postęp w grze zespołu. – powiedział nam prezes ostrowieckiego klubu Tomasz Półgrabski.
W ostatniej kolejce sezonu zasadniczego siatkarki KSZO w niedzielę zmierzą się na wyjeździe z zajmującym siódme miejsce zespołem Budowlanych Toruń. Natomiast PTPS Piła zagra w Muszynie, również w niedzielę, z dziewiątą w tabeli Muszynianką. Dopiero po tych spotkaniach będziemy wiedzieć jakie drużyny będą rywalizować o uniknięcie barażu z najlepszym pierwszoligowcem, którym najprawdopodobniej zostanie Wisła Warszawa.