W Sandomierzu w jednym z domów jednorodzinnych przy ulicy Zamiejskiej doszło do wybuchu butli z gazem. Dwoje starszych osób zostało poszkodowanych: 74-letnia kobieta i 81-letni mężczyzna.
Jak powiedział oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu Sylwester Kochanowicz, do wybuchu doszło ok. godz. 7 w domu jednorodzinnym przy ul. Zamiejskiej.
– Zgłoszenie dotyczyło pożaru butli gazowej. Na miejscu okazało się, że wybuchł gaz, który ulatniał się z butli, co spowodowało pożar – opisywał Kochanowicz.
Strażacy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia udzielili im pierwszej pomocy po czym poszkodowani trafili do szpitala.
– Tam opatrzono im rany, które nie były groźne – powiedział nam wnuk poszkodowanych Michał Lipiński. – Babcia gotowała wodę na herbatę, gdy wyłączyła gaz butla zapaliła się, a następnie wybuchła. W wyniku tego zawaliło się kilka ścian budynku, a działowe zostały zepchnięte do wewnątrz – powiedział Michał Lipiński.
Starsi państwo wrócili ze szpitala i są w szoku po całym zajściu.
– Na miejscu pracowało pięć zastępów straży. Na razie nie wiadomo co było przyczyną ulatniania się gazu z butli – albo awaria albo nieprawidłowa eksploatacja – powiedział Sylwester Kochanowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sandomierzu.
Budynek nie nadaje się do dalszego zamieszkiwania. Decyzją Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego zostanie wyburzony.
To trzeci wybuch gazu ulatniającego się z butli w woj. świętokrzyskim w 2017 roku. W 2016 roku podobnych pożarów w domach regionu było dziesięć.
– Butle same w sobie są bezpiecznymi urządzeniami. Jeżeli jest wybuch, to najczęściej to wybuch gazu który ulotnił się z butli, np. przy próbie jej podłączenia. Często jest tak, że użytkownicy nie dbają o węże przy instalacjach albo gaz ulatnia się po zalaniu kuchenki, która nie ma odpowiedniego zabezpieczenia – wyjaśnił rzecznik świętokrzyskiej straży pożarnej Paweł Ksel.
Ksel podkreślił, że ważne jest, by butle gazowe wymieniać w autoryzowanych punktach, co daje gwarancję, że zostały prawidłowo napełnione i są sprawne pod względem technicznym. Przypomniał, że zabronione jest napełnianie butli na stacjach paliw.