Władze Kielc zamierzają przeznaczyć 200 tysięcy złotych na remont skateparku przy Kadzielni. – Pod koniec ubiegłego roku zdemontowano trzy urządzenia, ponieważ zagrażały bezpieczeństwu użytkowników – poinformował Ryszard Muciek, dyrektor wydziału usług komunalnych i zarządzania środowiskiem w ratuszu.
Dodał, że urzędnicy są przygotowani do rozesłania ofert do potencjalnych wykonawców. Wszystko zależy od decyzji radnych, która zapadnie podczas najbliższej sesji, 23 marca.
Pozostaje jeszcze kwestia wykonania zużytych elementów. Użytkownicy skateparku są za odtworzeniem ich z drewna pokrytego wodoodporną sklejką. Zdaniem pracowników ratusza trwalszym rozwiązaniem będzie konstrukcja betonowa. W tej sprawie trwają jeszcze ustalenia.