– To dla nas dwa najważniejsze mecze tego sezonu – nie ukrywa trener siatkarek KSZO Ostrowiec Dariusz Parkitny. Spotkania z zespołami z Bielska-Białej i Torunia zadecydują o tym czy ostrowieckiej drużynie uda się uniknąć spotkań barażowych o utrzymanie w ekstraklasie.
Siatkarki KSZO w drugiej części sezonu prezentują się znacznie lepiej niż na początku rozgrywek. Nawet jeśli przegrywają spotkania, to z reguły po zaciętej, często pięciosetowej walce.
– Początek sezonu był dla na bardzo trudny, ze względu na duże zmiany w drużynie. Potrzebowaliśmy czasu, aby dopracować wszystkie elementy gry i skonsolidować zespół. Dziewczyny zrobiły naprawdę spore postępy. Ale teraz musimy dać z siebie jeszcze więcej, aby na spokojnie utrzymać się w ekstraklasie – powiedział Parkitny.
Trener KSZO dodał, że gdyby nie kilka pechowo przegranych spotkań, sytuacja w tabeli jego drużyny byłaby znacznie lepsza.
– W kilku przypadkach zabrakło nam odrobiny szczęścia, może czasem trochę chłodniejszych głów. Ale nie ma co wracać do tych pojedynków, tylko skupić się nad tym co przed nami. Pozytyw jest taki, że dziewczyny prezentują się coraz lepiej. To nastraja optymistycznie przed decydującymi spotkaniami – ocenił.
Zgodnie z regulaminem rozgrywek dwa ostatnie zespoły po fazie zasadniczej zagrają baraże o pozostanie w ekstraklasie. Jak na razie ostrowieckie siatkarki z 22 punktami na koncie zajmują przedostatnią pozycję w tabeli. Do drużyn z Piły i Sopotu podopieczne Parkitnego tracą tylko jeden punkt, ale rywalki mają do rozegrania jeden mecz więcej.
W najbliższą sobotę zespół KSZO podejmie we własnej hali drużynę BKS Bielsko-Biała, a w ostatniej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Budowlanymi Toruń.
– Dwa zwycięstwa w tych pojedynkach praktycznie zapewnią nam utrzymanie – stwierdził trener ostrowieckich siatkarek.
– Z zespołem z Bielska-Białej w pierwszej rundzie przegraliśmy na wyjeździe 2:3, prowadząc w setach już 2:0. Drużynę z Torunia z kolei pokonaliśmy we własnej hali 3:0. Już to chociażby pokazuje, że jesteśmy w stanie wygrać oba mecze. Pozwoliłoby to uniknąć nam spotkań barażowych – podkreślił Parkitny.
Trener KSZO dodał, że w drużynie przed tymi pojedynkami panuje bardzo bojowa atmosfera.
– Zdajemy sobie sprawę, że to mogą być bardzo nerwowe mecze. Ale tych nerwów nie widać, przynajmniej na razie, u dziewczyn. Są bardzo optymistycznie nastawione i nie dopuszczają myśli o niepowodzeniu. Będziemy walczyć – zapowiedział Parkitny.
Sobotnie spotkanie KSZO z BKS Profi Credit Bielsko-Biała rozpocznie się w Ostrowcu o godz. 17. Tydzień później ostrowiecka drużyna zagra na wyjeździe z Budowlanymi Toruń.